Niech się Wam dobrze dzieje przez te parę dni,
kiedy można dostać szału lub jakoś przeżyć lub mieć w pompie, być sobą i się cieszyć.
Jedzcie, co chcecie i ile chcecie. By was głowy, serca u brzuchy nie bolały!
Wszystkiego kobiecego! Do przeczytania i usłyszenia po Nowym Roku!