Dzieje się bardzo źle. Złe i niesprawiedliwe prawo antyaborcyjne odbiera życie kobiet i jest to bardzo okrutne. Hasło „Ani jednej więcej” jest bardzo chwytliwe i solidarne, jednak zastanawiam się czy nie powinniśmy krzyczeć „Ile jeszcze?” Jak pokazuje historia często tylko największe cierpienie było w stanie dotrzeć do rządzących. Szkoda, że nie uczymy się na błędach innych krajów. ***** ***
Szkoda też, że logiczna i krótka starożytna maksyma „Primum non nocere” (Po pierwsze, nie szkodzić) nie zawsze jest stosowana. Mamy XXI wiek, mamy prąd, Internet, latamy w kosmos, a brakuje empatii i współczucia.
Jeśli potrzebujesz pomocy lub aborcji:
- Zadzwoń: 22 292 25 97
- Pogotowie Federy dla kobiet w ciąży, które myślą, że ich zdrowie lub życie może być zagrożone: 663 107 939 lub 501 694 202
- https://aborcyjnydreamteam.pl
- https://abortion.eu/pl/
- https://federa.org.pl/
Wszystkiego kobiecego!
Źródła: Photo by Becca Tapert on Unsplash