W jakże ważnym 1988 roku, ponieważ się urodziłam to primo. Secundo, Nagrodę Nobla z dziedziny Fizjologii lub medycyny odebrała amerykańska naukowczyni Gertrude Elion (1918-1999).
Gertrude Elion, około 1960, źródło: https://www.nobelprize.org/
Do cholery z torpedami. Działa naprzód!
Kiedy miała 15 lat zmarł jej dziadek na raka. To wydarzenie oraz postawa jej mamy, gospodyni domowej, która jak określiła Gertrudę "miała dużo zdrowego rozsądku" i zawsze zachęcała córkę do podążania za marzeniami skłoniły dziewczynę do wyboru chemii jako przedmiotu głównego. Problem był taki, że kiedy jako 19-letnia chemiczka szukała pracy stanął jej na drodze szowinizm i by uzbierać na studia magisterskie pracowała jako sekretarka i nauczycielka chemii. W 1944 otrzymała pierwszą płatną pracę w laboratorium Burroughs Wellcome (obecne GlaxoSmithKline) by asystować George'owi Hitchings'owi. Wspólnie z nim w 1988 roku odebrała Nagrodę Nobla.
Dokonała przełomowych odkryć m.in.
- związek puryny hamujący rozwój białaczki (co prawda miał działanie tymczasowe, ale naukowczyni się nie poddawała)
- środek immunosupresyjny z wykorzystaniem którego przeprowadzono pierwszą transplantację serca
- lek przeciwwirusowy acyklowir (kojarzycie kremy na opryszczkę? yep, to to! Lek przy okazji leczy wirusa Epsteina-Barr, ospę wietrzną i półpaśec. Przede wszystkim to odkrycie otworzyło drzwi do pierwszego leku AZT na AIDS
Prywatnie uwielbiała podróże i operę. Tym właśnie się zajmowała na emeryturze. Nie miała męża, ani dzieci, bardzo blisko była z rodziną brata.
Mawiała "Do cholery z torpedami. Działa naprzód!" by zachęcić zespół do dalszych badań.
Źródła: