Nowy rok, nowa Miley w złocie i przepięknym,, męskim garniturze. Nie da się ukryć, prosty jak drut utwór (zwrotka-refren)x3..., a jednak zostaje w głowie. Podśpiewuje rano, po obiedzie i wieczorem.
Przede wszystkim dlatego, że sporo w tym prawdy. Każda miłość powinna zacząć się od kochania i akceptacji swojego ja. Przynajmniej tak to rozumiem…
Bardzo się cieszę i trzymam kciuki za Miley.
Wszystkiego kobiecego!
Źródła: