Przejdź do głównej zawartości

Margarete Stokowski

Żródło: https://sz-magazin.sueddeutsche.de/

Margarete Stokowski (ur. 1986) jest niemiecką publicystką, felietonistką i pisarką. Ponadto jest feministką i aktywistką społeczną. Dzięki swojemu ciętemu językowi, bezkompromisowości i bezpruderyjności, okrzyknięto ją “najdonośniejszym głosem w niemieckim feminizmie”. Walczy o wolność jednostki i równouprawnienie płci. Wydała dwie książki, które szybko stały się bestsellerami (niestety nadal po niemiecku) “Untenrum frei” (tłum. Poniżej wolna) i “Die letzten Tage des Patriarchats” (tłum. Ostatni dzień patriarchatu).
Urodziła się w Zabrzu, ale nie było jej dane poznać realiów naszego pięknego kraju, ponieważ po 2 latach jej rodzina przeprowadziła się do Berlina, gdzie dorastała w jednej z najbardziej multikulturowej dzielnicy Berlina – Neukölln.
Jeśli ktoś zapyta mnie dzisiaj, kiedy zaczęłam nazywać siebie feministką, nie będę w stanie powiedzieć dokładnie, ale w pewnym momencie nabrałam podejrzeń, że równość nie przyjdzie naturalnie, jeśli wszyscy będą postępować tak jak dotychczas, łącznie ze mną. Że nie wystarczy osiągnąć wolności jednostki mimo  niesprawiedliwości, ale muszą zniknąć przyczyny niesprawiedliwości. (Untenrum frei)
Kiedy miała wybierać kierunek studiów myślała o fizyce, ponieważ była zafascynowana biografią Marii Skłodowskiej-Curie (Maria Skłodowska-Curie). Jednak wybrała filozofię i socjologię na Uniwersytecie Humboldta w Berlinie, ponieważ zniechęciła ją wizja rozpychania się nieustannego łokciami w tej zdominowanej przez mężczyzn dziedzinie.
Albo trzeba być wystarczająco silnym, żeby ignorować stereotypy i opór, albo trzeba się aktywnie im przeciwstawić – obie te rzeczy kosztują wiele siły
Studia skończyła pracą o francuskiej pisarce feministycznej Simone de Beauvoir. Zawodowo od 2009 roku pisała dla m.in. dla „taz“, „Missy Magazine“, „Zeit Online“. Od 2015 roku pisze  co tydzień dla  „Spiegel Online“ (link). Opisuje aktualne wydarzenia, czasami niemiecki feminizm. Liczba odsłon jej publikacji dochodzi nawet do 900 tysięcy. W ostatnich artykułach opisała m.in. sprawę śmierci w domach opieki oraz swoje szczepienie przeciwko COVID-19. Prowadzi także aktywne konto na Twiterze (link).
Żródło: https://www.bookcity.pl/

W 2016 roku wydała debiutancką książkę „Untenrum frei”, co pozwoliło jej zyskać ogromną popularność oraz jednocześnie zainteresowanie krytyków. Jest to zbiór siedmiu esejów na różne tematy, śmieszne i przykre, osobiste historie i przemyślenia. Sama autorka przyznaje, że jej książka nie jest żadnym manifestem, tylko spojrzeniem na świat i fakty. 
Feminizm oznacza dla mnie, że wszyscy ludzie niezależnie od swojej płci, swojej orientacji i swojego ciała mają te same prawa i wolności. Feminizm nie oznacza po prostu krytykowania tego, że mężczyźni w jakiś sposób gnębią kobiety lub że mężczyźni mają to w jakiś sposób łatwiej niż kobiety wszędzie, to byłby nonsens, tak nie jest. Chodzi także o zapewnienie ludziom wolności, która nie była lub rzadko była dla nich otwarta do tej pory. Nie jest całkiem logiczne, że wszystkie kobiety na świecie wyzwalają się, stają się wolne i niezależne, a mężczyźni stoją obok i mówią: „A więc, aha, wspaniale, dziewczyny, a teraz zrób nam kanapkę"
Jednocześnie w swoim lekkim stylu, przyznaje że ta walka o równość płci nie jest łatwa i intuicyjna. 
 Przyczepianie etykietek odwraca uwagę. Mamy lepsze rzeczy do zrobienia. Feminizm nie jest czymś, co dzięki lepszemu PR-owi stanie się atrakcyjniejszym produktem i zostanie przy okazji przełknięty przez wszystkich z łatwością. Jest on walką o fundamentalne równouprawnienie.
W swoich książkach (druga ukazała się w 2018) porusza tematy władzy, seksu, genderowej poprawności językowej, wyśrubowanych kanonów piękna, edukacji seksualnej (lub jej braku), poczucie wstydu towarzyszące przez całe życie kobietom. Najgorszym wrogiem dla autorki jest przyzwyczajenie ludzi do tego, co jest. Natomiast samo porzucenie utartych schematów byłoby eksperymentem, którego wyniku nikt nie jest w stanie przewidzieć.
Gniew to nie to samo, co nienawiść. Nienawiść chce zniszczenia, gniew chce zmiany. Nienawiść jest destrukcyjna, gniew jest produktywny. (Untenrum frei)
Jest w związku z niemieckim muzykiem.

Muszę przyznać, że dla jej książek postanowiłam popracować nad swoim niemieckim.
Alles Feminine! Wszystkiego kobiecego!

Źródła: